E-book o historii Zagłębia Dąbrowskiego:
|
|
2010.10.07 - "Film o powstaniu umili naukę historii w Zagłębiu" |
Piotr Bielecki
12.10.2010
|
|
Choć powstanie styczniowe miało w Zagłębiu wyjątkowy przebieg, próżno szukać tych informacji w szkolnych podręcznikach. Miłośnicy lokalnej historii postanowili uzupełnić tę lukę
Film to pomysł członków Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego. Piotr Bielecki, reżyser i autor scenariusza, założył, że w trzydzieści minut opowie o tysiącletnich losach ziem nad Przemszą, począwszy od osiedlenia się tu ludów kultury łużyckiej, a na współczesności kończąc.
Pierwszy klaps na planie padł w lutym, premiera miała się odbyć w połowie roku. Niestety, przez niedobór finansów przesunęła się o rok.
- Nie chcieliśmy tracić czasu, więc wykorzystaliśmy materiały już nagrane i zmontowaliśmy odrębny film o powstaniu styczniowym. Ten epizod naszej historii zasługuje na wyeksponowanie. Przecież Zagłębie było w 1863 roku jedynym zwartym obszarem na ziemiach polskich, gdzie przez kilkanaście dni władzę zupełnie nieskrępowanie sprawowali Polacy - mówi Bielecki.
Niespełna 12-minutowa produkcja opublikowana została na stronie internetowej www.zaglebiedabrowskie.org, zostanie też rozesłana na płytach CD do zagłębiowskich szkół.
Na początku opowieści autorzy filmu, ustami regionalistów i historyków, przybliżają postaci Jacka Siemieńskiego, komisarza tajnej organizacji powstańczej w Zagłębiu, Apolinarego Kurowskiego, pod którego dowództwem powstańcy zdobyli Ojców, Olkusz, Sławków oraz dworce w Maczkach i Sosnowcu oraz Francesco Nullo, włoskiego pułkownika, który zginął pod Krzykawą, pomagając polskim przyjaciołom.
Film nie jest nudnym dokumentem. Na ekranie co chwila pojawiają się powstańcy z bronią w ręku, którą razem ze strojami członkowie stowarzyszenia pożyczyli z dąbrowskiego Muzeum Miejskiego "Sztygarka", katowickiego teatru Gry i Ludzie oraz prywatnych kolekcjonerów.
Filmowcy-amatorzy traktowali pracę przy obrazie o powstaniu jako trening przed realizacją głównego dzieła. Liczą, że z gotową produkcją na koncie łatwiej będzie im znaleźć sponsorów dla tego przedsięwzięcia. Na razie wsparło ich będzińskie starostwo, teraz będą starać się o dofinansowania w innych zagłębiowskich instytucjach i w warszawskim Muzeum Historii Polski.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice |
|
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
|
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
|
Brak ocen. Moe czas doda swoj?
|
|
|